[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Robert zaśmiał się.
Tylko nie powtarzaj tego matce poradził.
Kolację podano w wielkim białym namiocie rozstawionym na trawniku.
Setkę gości usadzono przy stołach nakrytych obrusami ze złotego adamaszku i
zastawionych białą porcelaną. Misy białych ró\ zdobiły środek ka\dego stołu.
Menu wypisano ozdobnym pismem na wytłaczanej karcie. Paige
przypomniała sobie, by ukraść je dyskretnie dla Esmy przed końcem posiłku.
Mogło się to okazać trudne, jako \e Charlotte posadziła ją i Shane a przy swoim
stole.
Na początek podano kawior z bieługi na tostach. Następnym daniem
miała być sałatka z gęsich wątróbek i szparagów z truflowym sosem vinegrette,
potem pierś kaczki w sosie winogronowym z dzikim ry\em i młodą cukinią. Na
deser przewidziano zapiekane owoce z szampanem.
śadnej czekolady. śadnego tortu. Szkoda. Paige spodziewała się, \e
zobaczy, jak Charlotte zdmuchuje świeczki wymagałoby to jednak zbyt wiele
wysiłku i nie wyglądało elegancko.
Na szczęście Paige wiedziała, którego widelca nale\y u\yć do którego
dania. Zdawała te\ sobie sprawę, \e denerwowałaby się znacznie bardziej,
gdyby były to prawdziwe zaręczyny. Wtedy zale\ałoby jej, \eby rodzice
Shane a ją polubili. Tymczasem mogła obserwować ich z dystansem.
Nie wyglądało to tak, jakby mieli wraz z Shane em spędzić wspólnie
\ycie. Raczej jakby byli w sobie szaleńczo zakochani.
W przeciwieństwie do poprzednich zaręczyn, tym razem od początku
stała twardo na ziemi. Shane jej nie kocha. Zdawała sobie z tego sprawę.
Dlatego wszystko wyglądało inaczej ni\ w wypadku Quentina. Wtedy
wierzyła w marzenia. Teraz wiedziała, \e odgrywa jedynie rolę. Wiedziała, \e
nie będzie to trwać wiecznie, więc cieszyła się ka\dą chwilą, zamiast tęsknić do
niemo\liwego.
Posiłek minął szybko i bez niemiłych incydentów. Paige właśnie
zaczynała się odprę\ać, kiedy Charlotte podniosła się z miejsca.
Chcę wam podziękować za przybycie tu dzisiejszego wieczoru
powiedziała oraz podzielić się z wami szczęśliwą nowiną.
O, nie! jęknął Shane, ale było ju\ za pózno.
Mój syn Shane w najbli\szą sobotę bierze ślub w High Grove Country
Club. Naturalnie wszyscy jesteście zaproszeni.
O, nie powtórzył mę\czyzna. To tyle, jeśli chodzi o planowane
skromne wesele. Kiedy straciłem panowanie nad sytuacją? spytał roz\alony.
W chwili gdy wszedłeś przez drzwi wyjaśnił wesoło Robert. Witaj
w domu, braciszku.
Nic nie wiedziałem, przysięgam.
W głosie Shane a brzmiała desperacja, kiedy wiózł Paige do domu.
Dopiero teraz mieli szansę porozmawiać o oświadczeniu jego matki.
Nie miałem pojęcia, \e zaprosi wszystkich na przyjęcie.
Paige zastanawiała się, czy poprawić mu humor i opowiedzieć o swoich
doświadczeniach z krewnymi robiącymi, co im się \ywnie podoba. Jej ojciec
stanowił idealny przykład. Dzięki Bogu był w Europie.
Jesteś wściekła, prawda? spytał z rezygnacją. Dlatego nic nie
mówisz.
Naprawdę nie miała serca mu dokuczać, chocia\ przywlókł ją na to
przyjęcie niemal bez ostrze\enia.
Czemu nie powiedziałeś mi wcześniej o urodzinach swojej matki?
spytała.
Zamrugał.
Zwariowałaś? Nie mogłem cię zmusić do spotkania z rodzicami, dopóki
nie zgodziłaś się zostać moją \oną. A nigdy byś się na to nie zgodziła, gdybyś
ich wcześniej poznała.
Nie bałeś się, \e zrezygnuję po spotkaniu z nimi?
Nie odparł cicho. Ty nie nale\ysz do kobiet, które łamią raz dane
słowo.
Więc do jakich kobiet nale\ę? chciała spytać. Czy jestem kobietą, w
której mógłbyś się zakochać? Czy ja mogłabym cię pokochać? A mo\e
oszalałam, \e pozwoliłam się wciągnąć w ten szalony plan?
Chciałaby się tego dowiedzieć. Shane miał jednak słuszność co do jednej
sprawy. Nie łamała raz danego słowa. Obiecała, \e za niego wyjdzie, więc tak
zrobi.
ROZDZIAA DZIEWITY
Wiedziałam! wykrzyknęła Irene, kiedy Paige oświadczyła jej w
poniedziałek, \e wychodzi za Shane a. Wiedziałam, \e coś z tego będzie. I
wiedziałam, \e daruje sobie te stringi.
Jakie stringi? spytała Leslie z działu wypo\yczeń.
Siedziały wszystkie w pokoju dla personelu, jedząc lunch. Paige uznała,
\e nadszedł czas, \eby powiadomić kole\anki z pracy o ślubie i rozdać
zaproszenia, które Esma w jakiś cudowny sposób skombinowała na wczoraj.
Shane powiedział Paige, \e poślubi kobietę, która wygląda dobrze w
stringach wyjaśniła Irene.
Niezły z niego przystojniak stwierdziła Leslie. Zwróciłam na niego
uwagę za pierwszym razem, kiedy pojawił się w bibliotece.
Wszystkie zwróciłyśmy na niego uwagę zgodziła się Irene.
A teraz poprosił cię o rękę. Jakie to romantyczne! Leslie spojrzała na
Paige z podziwem. Wszystkiego najlepszego!
Dzięki.
Dziewczyna była ogromnie wdzięczna, \e \adna z kole\anek nie spojrzała
na nią z zaskoczeniem, kiedy ogłosiła nowinę. Nawet jeśli zdziwiło je, \e Shane
wybrał właśnie ją, nie okazały tego po sobie. Zamiast tego ucieszyły się
wyraznie, co bardzo podniosło Paige na duchu.
Po obiedzie wróciła do swojego biurka. Z jakiegoś powodu słowa Leslie, [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl aikidobyd.xlx.pl
Robert zaśmiał się.
Tylko nie powtarzaj tego matce poradził.
Kolację podano w wielkim białym namiocie rozstawionym na trawniku.
Setkę gości usadzono przy stołach nakrytych obrusami ze złotego adamaszku i
zastawionych białą porcelaną. Misy białych ró\ zdobiły środek ka\dego stołu.
Menu wypisano ozdobnym pismem na wytłaczanej karcie. Paige
przypomniała sobie, by ukraść je dyskretnie dla Esmy przed końcem posiłku.
Mogło się to okazać trudne, jako \e Charlotte posadziła ją i Shane a przy swoim
stole.
Na początek podano kawior z bieługi na tostach. Następnym daniem
miała być sałatka z gęsich wątróbek i szparagów z truflowym sosem vinegrette,
potem pierś kaczki w sosie winogronowym z dzikim ry\em i młodą cukinią. Na
deser przewidziano zapiekane owoce z szampanem.
śadnej czekolady. śadnego tortu. Szkoda. Paige spodziewała się, \e
zobaczy, jak Charlotte zdmuchuje świeczki wymagałoby to jednak zbyt wiele
wysiłku i nie wyglądało elegancko.
Na szczęście Paige wiedziała, którego widelca nale\y u\yć do którego
dania. Zdawała te\ sobie sprawę, \e denerwowałaby się znacznie bardziej,
gdyby były to prawdziwe zaręczyny. Wtedy zale\ałoby jej, \eby rodzice
Shane a ją polubili. Tymczasem mogła obserwować ich z dystansem.
Nie wyglądało to tak, jakby mieli wraz z Shane em spędzić wspólnie
\ycie. Raczej jakby byli w sobie szaleńczo zakochani.
W przeciwieństwie do poprzednich zaręczyn, tym razem od początku
stała twardo na ziemi. Shane jej nie kocha. Zdawała sobie z tego sprawę.
Dlatego wszystko wyglądało inaczej ni\ w wypadku Quentina. Wtedy
wierzyła w marzenia. Teraz wiedziała, \e odgrywa jedynie rolę. Wiedziała, \e
nie będzie to trwać wiecznie, więc cieszyła się ka\dą chwilą, zamiast tęsknić do
niemo\liwego.
Posiłek minął szybko i bez niemiłych incydentów. Paige właśnie
zaczynała się odprę\ać, kiedy Charlotte podniosła się z miejsca.
Chcę wam podziękować za przybycie tu dzisiejszego wieczoru
powiedziała oraz podzielić się z wami szczęśliwą nowiną.
O, nie! jęknął Shane, ale było ju\ za pózno.
Mój syn Shane w najbli\szą sobotę bierze ślub w High Grove Country
Club. Naturalnie wszyscy jesteście zaproszeni.
O, nie powtórzył mę\czyzna. To tyle, jeśli chodzi o planowane
skromne wesele. Kiedy straciłem panowanie nad sytuacją? spytał roz\alony.
W chwili gdy wszedłeś przez drzwi wyjaśnił wesoło Robert. Witaj
w domu, braciszku.
Nic nie wiedziałem, przysięgam.
W głosie Shane a brzmiała desperacja, kiedy wiózł Paige do domu.
Dopiero teraz mieli szansę porozmawiać o oświadczeniu jego matki.
Nie miałem pojęcia, \e zaprosi wszystkich na przyjęcie.
Paige zastanawiała się, czy poprawić mu humor i opowiedzieć o swoich
doświadczeniach z krewnymi robiącymi, co im się \ywnie podoba. Jej ojciec
stanowił idealny przykład. Dzięki Bogu był w Europie.
Jesteś wściekła, prawda? spytał z rezygnacją. Dlatego nic nie
mówisz.
Naprawdę nie miała serca mu dokuczać, chocia\ przywlókł ją na to
przyjęcie niemal bez ostrze\enia.
Czemu nie powiedziałeś mi wcześniej o urodzinach swojej matki?
spytała.
Zamrugał.
Zwariowałaś? Nie mogłem cię zmusić do spotkania z rodzicami, dopóki
nie zgodziłaś się zostać moją \oną. A nigdy byś się na to nie zgodziła, gdybyś
ich wcześniej poznała.
Nie bałeś się, \e zrezygnuję po spotkaniu z nimi?
Nie odparł cicho. Ty nie nale\ysz do kobiet, które łamią raz dane
słowo.
Więc do jakich kobiet nale\ę? chciała spytać. Czy jestem kobietą, w
której mógłbyś się zakochać? Czy ja mogłabym cię pokochać? A mo\e
oszalałam, \e pozwoliłam się wciągnąć w ten szalony plan?
Chciałaby się tego dowiedzieć. Shane miał jednak słuszność co do jednej
sprawy. Nie łamała raz danego słowa. Obiecała, \e za niego wyjdzie, więc tak
zrobi.
ROZDZIAA DZIEWITY
Wiedziałam! wykrzyknęła Irene, kiedy Paige oświadczyła jej w
poniedziałek, \e wychodzi za Shane a. Wiedziałam, \e coś z tego będzie. I
wiedziałam, \e daruje sobie te stringi.
Jakie stringi? spytała Leslie z działu wypo\yczeń.
Siedziały wszystkie w pokoju dla personelu, jedząc lunch. Paige uznała,
\e nadszedł czas, \eby powiadomić kole\anki z pracy o ślubie i rozdać
zaproszenia, które Esma w jakiś cudowny sposób skombinowała na wczoraj.
Shane powiedział Paige, \e poślubi kobietę, która wygląda dobrze w
stringach wyjaśniła Irene.
Niezły z niego przystojniak stwierdziła Leslie. Zwróciłam na niego
uwagę za pierwszym razem, kiedy pojawił się w bibliotece.
Wszystkie zwróciłyśmy na niego uwagę zgodziła się Irene.
A teraz poprosił cię o rękę. Jakie to romantyczne! Leslie spojrzała na
Paige z podziwem. Wszystkiego najlepszego!
Dzięki.
Dziewczyna była ogromnie wdzięczna, \e \adna z kole\anek nie spojrzała
na nią z zaskoczeniem, kiedy ogłosiła nowinę. Nawet jeśli zdziwiło je, \e Shane
wybrał właśnie ją, nie okazały tego po sobie. Zamiast tego ucieszyły się
wyraznie, co bardzo podniosło Paige na duchu.
Po obiedzie wróciła do swojego biurka. Z jakiegoś powodu słowa Leslie, [ Pobierz całość w formacie PDF ]