[ Pobierz całość w formacie PDF ]
sób traktowania pacjenta przez doktora Barbaro
- to, jak zostawił ją na pastwę strażnika, kiedy
zabrano Molly do szpitala, to, że nie chciał udzielić
jej informacji o stanie zdrowia córki. To właśnie
brak troskliwości Barbaro stal się przyczynkiem,
dla którego zdecydowała się rozszerzyć projekt.
Z pewnością ucieszy się, słysząc tę informację.
Kontynuowała przemówienie. Prędzej czy póz
niej będzie musiała spotkać się z Barbaro. Spotkanie
KARNAWAA W WENECJI 51
to odbędzie się na bardziej neutralnym gruncie
- w gabinecie, a ona podejdzie do tego z takÄ… samÄ…
obojętnością z jaką potraktował ją tamtego dnia.
Jednak póki co, sala stanowiła jej terytorium, a męż
czyzna stanowił niechciany element, był intru
zem, który nie chciał usiąść z wszystkimi, lecz stał
z boku ze złożonymi ramionami, jakby chciał dać
jej znać, że nigdzie się nie wybiera. Nawet w sali
pełnej ludzi wyczuwało się dzielącą tych dwoje
niechęć.
Popatrzyła na niego, był wyższy, niż to sobie
zapamiętała. Przerwała wystąpienie i publiczność
patrzyła na nią w oczekiwaniu. Uśmiechnęła się
i wróciła do przemowy.
Uważnie wysłuchała wszystkich pytań, ocenia
jąc nastrój wśród słuchaczy przed podaniem od
powiedzi. Nie miała za wiele do wyjaśniania, ale
była dobrym mówcą, a jej rolą było przedstawienie
projektu kampanii, zdobycie wolontariuszy i prze
szkolenie ich. To od niej zależało, czy przekona
słuchaczy do uczestnictwa w projekcie.
Przez jakiś kwadrans wszystko toczyło się gład
ko. Nell miała do pomocy tłumacza; dyskusja toczy
ła się w miłej atmosferze. Miała odpowiedz na
każde pytanie i cieszyła się, że mężczyzna z ciem
ności zniknął.
- Czy osobiście rozpocznie pani projekt?
Zamarła. Nie mogła pomylić tego głosu.
- Tak. - Przerwała na chwilę, oddychała nieró
wno i wiedziała, że głos będzie jej drżał, jeśli nie
wezmie się w garść. Ostatnia rzecz, jakiej pragnęła,
52 SUSAN STEPHENS
to aby Luca Barbaro dowiedział się, jak wielki ma
na nią wpływ.
- Tak, zostanÄ™ w Wenecji na czas testowania
projektu pilotażowego. Zawsze osobiście pilnuję
wszystkiego w poczÄ…tkowej fazie.
Tłumacz zaczął mówić, co dało jej czas na od
szukanie wzrokiem postaci Luki.
- A więc będzie pani pracować w szpitalu przy
nadzorowaniu projektu?
Dlaczego nie mogła go dostrzec?
- Nie, nie będzie mnie na miejscu, moim zada
niem jest szkolenie....
- I przekazywanie braku zaufania oraz antypatii
do zawodu lekarskiego?
Nell zamarła.
Nie była w tym osamotniona. Kilka osób na sali
rozumiało po angielsku i usłyszała pełen zdumienia
szmer głosów. Kiedy tłumacz skończył tłumaczenie
słów Barbaro, szmer stał się jeszcze większy.
Wszyscy czekali na jej odpowiedz.
- Przykro mi, ale myli siÄ™ pan, doktorze... - cze
kała, aż Luca poda swoje nazwisko, aż wyjdzie
z cienia i pokaże twarz.
Nie zrobił tego.
- Nie mogłabym prowadzić tej działalności,
gdybym miała takie poglądy, prawda?
- Czyżby? - odezwał się znowu.
Luca Barbaro wyszedł na sam środek sali, tak by
wszyscy mogli go zobaczyć.
- Chciałbym wiedzieć, w jaki sposób chce pani
wspierać dobre relacje pomiędzy lekarzami a pani
KARNAWAA W WENECJI 53
organizacjÄ…, kiedy jest pani tak podejrzliwa i stron
nicza...
- Doktorze Barbaro, proszę - Nell podniosła
głos, uciszając go. Nie pierwszy raz musiała komuś
przerwać, nauczyła się już wychodzić obronnie
z wielu podobnych sytuacji.
- Signor Barbaro - wtrącił tłumacz - jest jed
nym z najbardziej uznanych konsultantów z zakresu
pediatrii w Wenecji.
Nell wykonała gest świadczący o tym, że już to
słyszała. Luca dostał się na sam szczyt swojej
profesji. Dlaczego jej to nie dziwiło?
- Signor Barbaro - ciągnęła gładko - personel
większości szpitali wita naszych wolontariuszy z ot
wartymi ramionami, ponieważ wiedzą, że ich praca
usprawnia relacje między personelem a pacjentami.
Zapewniam pana, że pana obawy związane z wpro
wadzeniem projektu do pańskiego szpitala są bez
podstawne.
Luca chrzÄ…knÄ…Å‚ wymownie, tak by wszyscy go
słyszeli. Nell wskazała na towarzyszące jej osoby. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl aikidobyd.xlx.pl
sób traktowania pacjenta przez doktora Barbaro
- to, jak zostawił ją na pastwę strażnika, kiedy
zabrano Molly do szpitala, to, że nie chciał udzielić
jej informacji o stanie zdrowia córki. To właśnie
brak troskliwości Barbaro stal się przyczynkiem,
dla którego zdecydowała się rozszerzyć projekt.
Z pewnością ucieszy się, słysząc tę informację.
Kontynuowała przemówienie. Prędzej czy póz
niej będzie musiała spotkać się z Barbaro. Spotkanie
KARNAWAA W WENECJI 51
to odbędzie się na bardziej neutralnym gruncie
- w gabinecie, a ona podejdzie do tego z takÄ… samÄ…
obojętnością z jaką potraktował ją tamtego dnia.
Jednak póki co, sala stanowiła jej terytorium, a męż
czyzna stanowił niechciany element, był intru
zem, który nie chciał usiąść z wszystkimi, lecz stał
z boku ze złożonymi ramionami, jakby chciał dać
jej znać, że nigdzie się nie wybiera. Nawet w sali
pełnej ludzi wyczuwało się dzielącą tych dwoje
niechęć.
Popatrzyła na niego, był wyższy, niż to sobie
zapamiętała. Przerwała wystąpienie i publiczność
patrzyła na nią w oczekiwaniu. Uśmiechnęła się
i wróciła do przemowy.
Uważnie wysłuchała wszystkich pytań, ocenia
jąc nastrój wśród słuchaczy przed podaniem od
powiedzi. Nie miała za wiele do wyjaśniania, ale
była dobrym mówcą, a jej rolą było przedstawienie
projektu kampanii, zdobycie wolontariuszy i prze
szkolenie ich. To od niej zależało, czy przekona
słuchaczy do uczestnictwa w projekcie.
Przez jakiś kwadrans wszystko toczyło się gład
ko. Nell miała do pomocy tłumacza; dyskusja toczy
ła się w miłej atmosferze. Miała odpowiedz na
każde pytanie i cieszyła się, że mężczyzna z ciem
ności zniknął.
- Czy osobiście rozpocznie pani projekt?
Zamarła. Nie mogła pomylić tego głosu.
- Tak. - Przerwała na chwilę, oddychała nieró
wno i wiedziała, że głos będzie jej drżał, jeśli nie
wezmie się w garść. Ostatnia rzecz, jakiej pragnęła,
52 SUSAN STEPHENS
to aby Luca Barbaro dowiedział się, jak wielki ma
na nią wpływ.
- Tak, zostanÄ™ w Wenecji na czas testowania
projektu pilotażowego. Zawsze osobiście pilnuję
wszystkiego w poczÄ…tkowej fazie.
Tłumacz zaczął mówić, co dało jej czas na od
szukanie wzrokiem postaci Luki.
- A więc będzie pani pracować w szpitalu przy
nadzorowaniu projektu?
Dlaczego nie mogła go dostrzec?
- Nie, nie będzie mnie na miejscu, moim zada
niem jest szkolenie....
- I przekazywanie braku zaufania oraz antypatii
do zawodu lekarskiego?
Nell zamarła.
Nie była w tym osamotniona. Kilka osób na sali
rozumiało po angielsku i usłyszała pełen zdumienia
szmer głosów. Kiedy tłumacz skończył tłumaczenie
słów Barbaro, szmer stał się jeszcze większy.
Wszyscy czekali na jej odpowiedz.
- Przykro mi, ale myli siÄ™ pan, doktorze... - cze
kała, aż Luca poda swoje nazwisko, aż wyjdzie
z cienia i pokaże twarz.
Nie zrobił tego.
- Nie mogłabym prowadzić tej działalności,
gdybym miała takie poglądy, prawda?
- Czyżby? - odezwał się znowu.
Luca Barbaro wyszedł na sam środek sali, tak by
wszyscy mogli go zobaczyć.
- Chciałbym wiedzieć, w jaki sposób chce pani
wspierać dobre relacje pomiędzy lekarzami a pani
KARNAWAA W WENECJI 53
organizacjÄ…, kiedy jest pani tak podejrzliwa i stron
nicza...
- Doktorze Barbaro, proszę - Nell podniosła
głos, uciszając go. Nie pierwszy raz musiała komuś
przerwać, nauczyła się już wychodzić obronnie
z wielu podobnych sytuacji.
- Signor Barbaro - wtrącił tłumacz - jest jed
nym z najbardziej uznanych konsultantów z zakresu
pediatrii w Wenecji.
Nell wykonała gest świadczący o tym, że już to
słyszała. Luca dostał się na sam szczyt swojej
profesji. Dlaczego jej to nie dziwiło?
- Signor Barbaro - ciągnęła gładko - personel
większości szpitali wita naszych wolontariuszy z ot
wartymi ramionami, ponieważ wiedzą, że ich praca
usprawnia relacje między personelem a pacjentami.
Zapewniam pana, że pana obawy związane z wpro
wadzeniem projektu do pańskiego szpitala są bez
podstawne.
Luca chrzÄ…knÄ…Å‚ wymownie, tak by wszyscy go
słyszeli. Nell wskazała na towarzyszące jej osoby. [ Pobierz całość w formacie PDF ]