download > pdf > do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

z pseudonauki.
 Albert!  krzyknęła Essie.
 Traktujesz mnie z góry, Albercie  poskarżyłem się.
226
Patrzył na mnie przez dłuższą chwilę. Potem wstał. Włosy miał skołtunione,
a jego cera pociemniała. Ze słomianym kapeluszem (nie przypominam sobie, że-
bym go kiedyś widział w tym kapeluszu), zatańczył kilka kroków charlestona,
gwiżdżąc przy tym do rytmu.
 Do cholery, Albercie!  krzyknąłem.
Powrócił do normalnego wyglądu.
 Nie masz już za grosz poczucia humoru, Robinie  poskarżył się.
Essie otworzyła usta, żeby coś powiedzieć. Potem znów je zamknęła, patrząc
na mnie pytająco. Następnie potrząsnęła głową i ku mojemu zdumieniu powie-
działa tylko:
 Mów dalej, Albercie.
 Dziękuję  odparł, jakby to było właśnie to, czego się spodziewał, mimo
wcześniejszych grózb.  Ujmując rzecz bardziej prozaicznie, ponieważ okazałeś
się być facetem, który potrafi popsuć każdą zabawę, powróćmy do poprzedniego
punktu, który, jeśli pamiętasz, ująłem w częściowo humorystycznej prośbie, by
uczynić go bardziej strawnym oraz jako technikę mnemoniczną.  Galaktyka jest
koniem . Tak. Koniem trojańskim. Jej zewnętrzny wygląd sugeruje, że jest do-
kładnie taka jaka była przez całe nasze życie, podejrzewam jednak, że jest pełna
nieprzyjacielskich wojsk. Czy też, prościej rzecz ujmując, jest tam całe mnóstwo
emisariuszy wroga, tylko nie potrafimy ich wykryć.
 Ale nie mamy na to dowodów  krzyknąłem, a gdy na mnie spojrzał,
rzekłem:  Dobrze, świetnie, rozumiem, co mówisz. Jeśli ich nie widzimy, to
dlatego, że się ukrywają. Dobrze. Rozumiem. Ale skąd wiesz, że się ukrywają?
Była jak dotąd tylko jedną transmisja, którą możemy przypisać Wrogowi  więc
jak?
Potrząsnął głową.
 Nie, Robinie. Wykryliśmy tylko jedną. Jedyny powód, dla którego ją wy-
kryliśmy jest taki, że Wróg użył standardowych ziemskich urządzeń komunika-
cyjnych, i ta akurat transmisja błyskawiczna, którą zainicjowały dzieci na Moorea,
pojawiła się w zapisach jako anomalia. Ale nie śledzimy wszystkiego, Robinie.
Gdyby Wróg dostał się, powiedzmy, na planetę Peggy, gdzie ochrona jest znacznie
mniej rygorystyczna, czy ktokolwiek dostrzegłby jedną transmisję więcej? Albo
ze statku kosmicznego? Albo, jak już o tym mówimy, z samego Kręgu Obserwa-
cyjnego, powiedzmy parę miesięcy temu, kiedy uściślono procedury? Nie sądzę,
Robinie. Myślę, iż musimy założyć, że wszystkie te  fałszywe alarmy na Kręgu
wcale nie były fałszywe; że Wróg przeniknął tam już jakiś czas temu; że przedo-
stawał się, gdzie tylko chciał w poznanej przez nas przestrzeni i widział wszystko,
co chciał widzieć. Niewątpliwie też meldował o tym w kugelblitzu. Właśnie to 
rzekł, radośnie się uśmiechając  chciałem wyrazić mówiąc, że  kot jest mię-
dzy gołębiami . Ba  dokończył, rozglądając się wokół z łagodną ciekawością
227
 wcale by mnie nie zaskoczyło, gdyby paru z nich znalazło się tu z nami na
pokładzie  Prawdziwej Miłości .
Podskoczyłem.
Nie mogłem się powstrzymać. Byłem nadal poraniony i wstrząśnięty po tym
strasznym, bolesnym doświadczeniu. Rozejrzałem się dookoła dziko, ale Albert
mnie napomniał.
 Och, nie zobaczyłbyś ich, Robinie.
 Nie spodziewam się ich zobaczyć  odwarknąłem.  Ale gdzie mogliby
się schować?
Wzruszył ramionami.
 Gdybym miał spekulować  rzekł  spróbowałbym postawić się na ich
miejscu. Gdzie mógłbym się schować, gdybym chciał załapać się jako pasażer na
gapę na pokład  Prawdziwej Miłości ? To nie byłoby trudne. Mamy tu całe mnó-
stwo zachowanych danych. Są tysiące plików, których dotąd nie otwieraliśmy.
W każdym z nich może być paru pasażerów na gapę  czy nawet całe tysiące. To
znaczy, jeśli założymy, że koncepcja liczby oznacza cokolwiek w przypadku cze-
goś, co może równie dobrze być zbiorową inteligencją. Robinie  rzekł poważnie
 nie sądz, że istoty, które są w stanie odwrócić rozszerzanie się wszechświata,
można tak lekko potraktować. Jeśli mnie przychodzi na myśl jedna z kryjówek
 na przykład programy do penetracji czarnych dziur, albo niektóre z podprogra-
mów służących, powiedzmy, do tłumaczenia z polskiego na język Heechów 
wierzcie mi, na pewno będą w stanie wymyślić ich tysiące. Nie zakładałbym na-
wet, że na Tahiti zostali zniszczeni, bo ty. . .  zamilkł i odchrząknął, spoglądając
na mnie przepraszająco.
 No, dalej  mruknąłem  nie musisz się martwić przypominaniem mi, że
umarłem. Nie zapomniałem.
Wzruszył ramionami.
 W każdym razie  dokończył  nie mamy żadnych dowodów na to, czy
nas teraz obserwują, czy nie.
 Przeszukajmy więc statek  krzyknął generał Cassata, który przez dłuższą
chwilę przysłuchiwał się dyskusji w milczeniu.  Pani Broadhead, większość
z tych programów pani napisała, prawda? Zwietnie! Proszę nam powiedzieć, co
mamy robić, a my. . .
Patrzyła na Alberta, kiedy powiedziała:
 Chwileczkę, generale. Ten dziwaczny zwariowany program jeszcze nie
skończył swojego pokręconego raportu.
 Dziękuję, pani Broadhead  rozpromienił się Albert.  Być może za-
pomnieliście o drugim głównym haśle mojego krótkiego, synoptycznego raportu.
 Pies nie zaszczekał .
Nie mogłem powstrzymać śmiechu.
228
 Och, u licha, Albercie  rzekłem  kiedyś chyba umrę przez te twoje
głupie odwołania literackie. Co to jest, Sherlock Holmes? Masz na myśli to, że
ważną rzeczą okazał się fakt, że coś się nie stało?
 Hm, fakt, że nadal tu jesteśmy, Robinie  rzekł, uśmiechając się z aprobatą
na widok mojego sprytu.
Przestałem się śmiać. Nie sądziłem, że rzeczywiście zrozumiałem, o co mu
chodzi, ale po chwili się wystraszyłem, że jednak tak.
 Chciałem powiedzieć  rzekł, z zadowoleniem obgryzając fajkę  że
choć musimy założyć, iż Wróg jest w stanie włóczyć się, w mniejszym lub więk- [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aikidobyd.xlx.pl
  •